dot. lokal na szkołę, budynek na cele edukacyjne Warszawa, lokal na przychodnię, zmiana sposobu użytkowania lokalu, brak planu zagospodarowania przestrzennego, budynek na cele medyczne.
Często zdarza się, że decyzja o zakupie lub wynajmie lokalu, biura jest uzależniona od możliwości zrealizowania na nieruchomości zamierzeń najemcy lub nowego właściciela.
Sprawa jest prosta, gdy dochodzi do spotkania poszukującego biura do wynajęcia z oferującym biuro.
Oferujący przedstawia kontrahentowi pozwolenie na użytkowanie budynku, w którym zapisana jest funkcja usługowa dla wykorzystywania powierzchni. Nabywca uzyskuje pewność, że budynek spełnia wymogi zawarte w rozporządzeniu w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie i może być wykorzystywany na cele biurowe lub inne zawierające się w definicji lokalu użytkowego.
Najczęściej jednak, zgodnie z prawem Murphyego, dochodzi do spotkania oferującego nieruchomość z brakami w papierach (najczęściej nie można odnaleźć pozwolenia na użytkowanie, bo nigdy nie było ) albo funkcją inną niż oczekiwana przez nabywcę.
Na pierwszy rzut oka, sytuacja jest prosta. Wystarczy sprawdzić czy wymóg uzyskania pozwolenia na użytkowanie był zapisany w pozwoleniu na budowę, w przypadku jego braku funkcja została ustalona w pozwoleniu na budowę i po odbiorze została nadana z automatu.
Warto jest sprawdzić, czy budynek został ujawniony w księdze wieczystej.
W KW zostanie opisana jego powierzchni oraz typ użytkowania, pod warunkiem, że nie zostanie to wykonane ogólnie, po łebkach bądź niechlujnie. Wtedy otrzymamy informację na tyle ogólną, że i tak musimy skierować swoje kroki do wydziału Architektury i Budownictwa właściwej dzielnicy.
Ujawnienie budynku w KW wymaga zgłoszenia zakończenia budowy, wykonania odbiorów budynku i dopuszczenia do użytkowania i poinformowania urzędu o tym fakcie. Skutkiem takiego działania będzie aktualny wypis z rejestru gruntów i budynków z ujawnieniem faktu, że grunt jest zabudowany, że budynek ma określoną liczbę kondygnacji i powierzchnię. Prawda , że proste.
Oczywiście do naszej agencji trafiają zwykle sprawy bardziej skomplikowane. Główna trudność klientów polega na uzyskaniu informacji o nieruchomości w kontekście szansy na zmianę sposobu użytkowania na cele budynku usług medycznych lub oświatowe. Dotyczy to lokali na szkoły i przedszkola, działalności przychodni i szpitali.
Jeśli został uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego wystarczy sprawdzić zapisy planu i dopuszczalne funkcje dla interesującego nas terenu. Te zapisy poinformują nas o tym, czy planowana funkcja w interesującym budynku będzie realna do uzyskania
Plany miejscowe zostały uchwalone dla mniej niż połowy obszaru miasta. Temat opieszałości w ich uchwalaniu zasługuje na odrębny artykuł lub rozprawę doktorską.
Najtrudniejsza sytuacja występuje , gdy próbujemy oszacować szansę zmiany sposobu użytkowania budynku dla terenu bez uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego.
W takim przypadku musimy wystąpić o warunki zabudowy dla nieruchomości.Brzmi to co najmniej dziwnie w przypadku , gdy na działce stoi od lat gotowy budynek biurowy, często wynajmowany i z powodzeniem działający, a my rozpoczynamy formalne czynności jakbyśmy zaczynali budowę.
Wystąpienie o warunki zabudowy rozpoczyna procedurę sprawdzenia , czy przedstawiony sposób wykorzystania nieruchomości będzie zgodny z opracowywanym planem miejscowym, ustaleniami studium do planu miejscowego i będzie pasował do sąsiedztwa w kontekście już istniejących na terenie funkcji.
Doskonałym miejscem do uzyskania informacji o treści opracowywanego planu zagospodarowania przestrzennego jest Biuro Architektury i Planowania m.st. Warszawy. W tym miejscu można zapoznać się ze stanem przygotowywanego dokumentu i ocenić szansę na uzyskanie satysfakcjonującej funkcji dla nieruchomości.
Drugim ciekawym źródłem jest biuletyn informacji publicznej Warszawy. W tym rozbudowanym serwisie należy przeszukać ogłoszenia i informacje dotyczące planów zagospodarowania przestrzennego.
Lektura dokumentów zawierających wykaz uwag do wyłożonych planów jest bardzo uzależniająca. Dowiedzą się Państwo z tych dokumentów, który sąsiad wnioskuje , by w nowym planie na działce obok waszej nieruchomości zmieniono linie zabudowy, który z sąsiadów wnioskuje o ogrodzenia podniesione o 10 cm nad poziom chodnika w celu umożliwienia migracji płazom w okresie wiosennym, który sąsiad zaproponuje odsunięcie trakcji elektrycznej od swojej działki w kierunku waszej.
Mówiąc poważnie, dla terenów o aktualnie ustalanych planach miejscowych, uczestniczenie i monitorowanie uwag zgłaszanych do planów jest bardzo istotne i niedoceniane przez właścicieli nieruchomości. Z takiej sytuacji korzystają firmy zajmujące się zawodowo nieruchomościami wywierając znaczny wpływ na ostateczny kształt planu.
Polecamy dbanie o wartość swoich nieruchomości przez aktywną obserwację uchwalanych planów zagospodarowania przestrzennego.
Wracając do tematu, jeśli zapoznamy się z otoczeniem nieruchomości możemy ocenić szanse na zmianę sposobu użytkowania i podjąć decyzję o zaangażowaniu się w dalsze działania.
Praktyka pokazuje, że na decyzję czeka się od 2 do 6 miesięcy.
Trzeba jednak liczyć się z lakoniczną odpowiedzią urzędu na nasz wniosek, która brzmi w takich przypadkach podobnie dla każdej z dzielnic Warszawy „ W związku z zaawansowanymi pracami nad uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego dla wnioskowanego terenu wstrzymujemy wydawanie decyzji o warunkach zabudowy do czasu uchwalenia planu”. No cóż, takie rozwiązanie jest najmniej pracochłonne dla urzędu i czasami jest stosowane.
Zawieszenie nieruchomości w próżni na rok lub kilka lat nie stanowi niedogodności dla urzędu.
Muszę przyznać, że z upływem czasu współpraca wydziałów architektury z mieszkańcami dzielnic ulega stałej poprawie.
Bądźmy dobrej myśli.
AŁ